Czego tutaj nie ma ? Mamy gwiazdki, kropeczki, patchwork i komiks podane w postaci lnianych materiałów, bawełny, wełny i tkanin syntetycznych. Każdy model jest niepowtarzalny - co dla wielu kobiet będzie dużą zaletą. Widać u projektantki zabawę formą, fun z tworzenia i jednocześnie pasję. Jej outfity tchną świeżością i dziewczęcym urokiem. Niektórzy nazywają jej kreacje "recyklingową haute couture" i muszę przyznać, że coś w tym jest.
Hitem kolekcji jest dla mnie przepiękna suknia z postacią a'la manga !
Kolekcje designerki można obejrzeć na stronie Paradecka.com. Ich ceny oscylują między 300 a
1 tys. zł, chociaż to zależy oczywiście od indywidualnego projektu i pracy w niego włożonej. Pracownia projektantki znajduje się w Warszawie przy ul. Ząbkowskiej - dokładny adres i kontakt na stronie.
1 tys. zł, chociaż to zależy oczywiście od indywidualnego projektu i pracy w niego włożonej. Pracownia projektantki znajduje się w Warszawie przy ul. Ząbkowskiej - dokładny adres i kontakt na stronie.
Osobiście kibicuję Pani Joannie i czekam na kolejne recyklingowe pomysły.
Zdjęcia: materiały prasowe - Michał Tuliński
Bardzo interesujące są takie ubrania i takie kolekcje :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga :)
Widziałam te projekty online - akurat włączyłam transmisję na początku tego pokazu. Recyklingowi mówię tak, ale nie wiem, czy wszystkie projekty do mnie przemawiają. Suknia z laleczką to dla mnie już zbyt dosłowna słodycz, trochę za dużo. Za to ta żółta albo spódnica w węże - z przymrużeniem oka, świetnie!
OdpowiedzUsuńPeek - bardzo, bardzo ;-))
OdpowiedzUsuńKelly - zgadzam się, że jest słodko - ale czasami właśnie takie cukiereczki robią na mnie wrażenie ;-)
Może to też jest związane z faktem, że jestem łasuchem i wszystko co słodkie to uwielbiam... :-))