Dora Mojzes - to kolejna projektantka z "węgierskiej stajni". Nie przypuszczałabym, że u naszych przyjaciół z Węgier jest taka kuźnia modowych talentów.
Dora to młoda kreatorka, która zaledwie 3 lata temu opuściła mury artystycznej szkoły w Budapeszcie.
Za swój cel postawiła sobie kreację wizerunku kobiety w 21. wieku, która w jej wizji jest kobietą wysokich standardów, otwartą i pewną siebie, odnoszącą sukcesy w pracy i w życiu codziennym.
Tworzy outfity odzwierciedlające styl, emocje i postawy człowieka, moda jest dla niej narzędziem artystycznej ekspresji.
Kolekcja jesień/zima 2011-2012 jest bardzo przewrotna. Wyraźnie widać tutaj inspirację stylem Marlene Dietrich - męski styl koszul i garniturów. Ale jest też trochę fantasy i mrocznych klimatów - czarny kaptur to odniesienie do Darth Maula z "Gwiezdnych Wojen". Nie zabrakło też złoceń (sukienki, napy na klasycznym płaszczu i krótka spódniczka), skóropodobnych materiałów i wzorów w stylu Mary Katrantzou czu Mcqueena.
Kilka outfitów dostępnych jest aktualnie w sklepie internetowym http://www.notjustalabel.com/doramojzes
Polecam na stronie projektantki Dora Mojzes obejrzenie jej poprzednich kolekcji.
Osobiście jestem pod wielkim wrażeniem letniej kolekcji i z poprzedniego jesiennego sezonu (psychodeliczne klimaty plus Joanna D'arc).
Zdjęcia: notjustalabel.com
Kojarzę jej prace - rzeczywiście bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńJa jestem pod dużym wrażeniem. I ceny w porównaniu do innych projektów na tym samym poziomie są jeszcze akceptowalne. Plus unikatowość, którą sobie bardzo cenię ;-)
OdpowiedzUsuń