czwartek, 18 sierpnia 2011

Thierry Mugler - Provocateur

Spodobał mi się dzisiejszy prowokujący klimat.... i dlatego w nim pozostaję ;-)
Zastanawiałam się o kim napisać, kogo kolekcję pokazać ?
Mój wybór to Thierry Mugler i kolecja AW 2011-2012. Nie jest ona nowinką - można było o niej poczytać kilka miesięcy wcześniej - dla mnie jest to kolekcja doskonale oddająca charakter słowa prowokacja.

Ten francuski projektant ze swoją bezgraniczną fantazją i kunsztowną kreatywnością w nowej kolekcji zaskakuje nas ubraniami a raczej ich brakiem. No bo jak można nazwać siateczkę przez którą wszystko widać ?
Sylwetka zazwyczaj jest monochromatyczna. Mamy tutaj kreacje bardzo blisko ciała, futro jako rękawy, panterkę czy plastikowe korpusy jak u wojowników, a może raczej rugbystów ;-)
Całość dopełnia przemyślany make-up i fryzury.

Prowokuje ? Z pewnością - myślę, że w kolekcji nie ma modelu, który nie wzbudził kontrowersji i sprzecznych uczuć. Zdecydowanie dla odważnych ;-)









Zdjęcia: Thierry Mugler, Harper's Bazaar


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz