Jil Sander - SS 2012
Toczki z woalką i same woalki z pewnością będą modne podczas zbliżającego się sezonu wiosna/lato 2012. Dotąd najczęściej kojarzone ze smutnym - żałobą lub radosnym wydarzeniem - ślubem. Historia pojawienia się woalki jest jednak starsza niż niejednej osobie się wydaje.
Początki pojawienia się woalu na twarzach kobiet sięgają aż I tysiąclecia p.n.e. w krajach Starożytnego Wschodu. Potem przez stulecia towarzyszył kobietom zarzucany na twarz lub na całą głowę.
W latach 50-tych XX w. woalki zostały trochę skazane na zapomnienie przez postępującą już od czasów wojny demokratyzację ubioru.
W XXI wieku powróciły jednak z impetem w kolekcjach wielkich projektantów - Victor&Rolf, Dior, Valentino czy Diesel przedstawili swoje wizje tej niezwykle eleganckiej i jednocześnie tajemniczej formy okrycia głowy. Bardziej nowoczesne i odważne propozycje wśród których znalazły się grube oczka kratki lub całkiem drobniutkie, ledwo zauważalne oraz koronkowe wzory.
Victor&Rolf - Fall 2006
Diesel Black Gold
Christian Dior 2010
Chanel
Valentino AW 2009/2010
Nadchodzący sezon wypełni się woalkowymi inspiracjami nie tylko ze względu na ciekawe propozycje Jil Sander. Myślę, że duże znaczenie ma tutaj również fakt zapoczątkowania noszenia toczka przez Annę Dello Russo - niezwykłą kobietę będącą dla wielu ikoną mody i wzorem do naśladowania.
Nie wiem na ile ten trend zagości na naszych polskich ulicach - muszę jednak przyznać, że bardzo mi się podoba nowy nurt i sama zaczynam już szukać swojego modelu. Wersja glam lub grunge będzie idealna :-)
Jil Sander - SS 2012
Anna Dello Russo
Zdjęcia: materiały prasowe
Lubię woalki, chociaż myślę, że ciężko je zestawić tak, by nie mialy w sobie teatralności. Podobają mi się też te, które skierowane są w stronę włosów (np. koka), ale nie wiem, czy to nadal jest "woalka" ;)
OdpowiedzUsuń