piątek, 3 sierpnia 2012

Madonna's secret

Można jej nie lubić, zarzucać kiepski głos i wulgarne zachowanie. Ale nawet najzagorzalsi jej przeciwnicy muszą przyznać, że jest świetną showmenką przygotowującą perfekcyjnie każdy swój występ. W środę w godzinach wieczornych, na Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się koncert, który od kilku miesięcy był tematem sporych kontrowersji. Ze względu na termin, ze względu na samą osobę Madonny - jej prowokacyjny styl i poglądy.


Nie będę pisała o niesamowitej scenografii i scenie tworzącej trójkąt w środku którego stali fani piosenkarki. Mój zachwyt oprócz samego koncertu wzbudziły stroje zaprojektowane przez Jeana-Paula Gaultier, Riccardo Tisci i Adrienne Phillips specjalnie na światową trasę MDNA. Przewaga czerni była tak samo oczywista jak wykorzystanie skórzanych i lakierowanych tkanin oraz butów na wysokich obcasach (zawsze jestem pełna podziwu patrząc na jej ekwilibrystykę w szpilkach). Modele blisko ciała, seksowne i połyskujące w świetle setek jupiterów.





Nie tylko sama Madonna błyszczała - jej niesamowici tancerze mieli równie oryginalne i zwracające uwagę stroje co sama artystka. Tajemnicze i mroczne maski, cekinowe koszulki i kurtki czy kokieteryjne koszulki to tylko niektóre z wykorzystanych detali.


Taniec Panów w negliżu - to trzeba zobaczyć....

Conversy - marzenie !

Nowa wersja słynnego już gorsetu zaprojektowanego przez Gaultiera do utworu VOGUE oraz cały performance to widowisko na najwyższym poziomie.




Wszystkie stroje zostały idealnie dobrane do repertuaru i przygotowanej choreografii. Ich wykonaniu również nie można było niczego zarzucić - wiem co mówię, bo z bardzo bliska mogłam podziwiać wszystkie projekty.

Zawsze mnie zastanawiało co się później dzieje z całą koncertową garderobą ? Wisi w duuużej szafie, wystawia się na aukcję czy przekazuje do znanego muzeum ?
Chętnie zagospodarowałabym kilka modeli, by dumnie reprezentować w codziennym i wieczorowym wydaniu ;-))


Zdjęcia: madonna.com, materiały prasowe

5 komentarzy:

  1. ciekawy post! :)

    ZAPRASZAM: justynaludwiczak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Można lubić i nie lubić, ale faktem jest, że to jedna z niewielu artystów, stale utrzymujacych się na szczycie przez tyle lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie bo nie o lubienie tutaj chodzi. Jest wielu artystów, których projekty do mnie nie przemawiają - czy to związane z muzyka, modą, sztuką czy inną branżą - jednak zawsze potrafię docenić profesjonalizm, ciężką pracę i rzemiosło.

      Usuń
  3. Dokładnie, chciałam napisać to samo, co Ventura. Chciałabym kiedyś być na jej koncercie - dla zobaczenia takiego show. Dopiero wtedy można coś więcej zobaczyć, poczuć, wypowiedzieć się..niestety zdjęcia tego nie oddadzą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt - na zdjęciach nawet te niesamowite kreacje nie są już takie spektakularne jak podczas koncertu, gdy towarzyszy temu wszystkiemu wyjątkowa sceneria, oświetlenie i zespół tancerzy.

      Usuń