środa, 8 lutego 2012

Azzedine Alaia - furious fashion talent

Czy ktoś w najbliższym czasie wybiera się do Holandii ? Jeśli tak - to miejscem do którego koniecznie powinien zajrzeć jest Groningen Museum. To właśnie tam od 11 grudnia do 6 maja odbywa się wystawa najważniejszych modeli niesamowitego projektanta Azzedine Alaia.


Ta wystawa pokazuje najbardziej fantastyczne kreacje Alaia, mody ostatnich dziesięciu lat. Każdy pokój w wystawie koncentruje się na różnych materiałach, które Azzedine konsekwentnie wykorzystywał w ciągu ostatniej dekadyaksamit, futro, wełna, skóra, bawełna, skóry zwierzęce, szyfon i dzianiny.






Azzedine to jeden z projektantów, który wypracował swój indywidualny styl i tożsamość marki. Pracował z największymi i dla największych: Diora, Guya Laroche oraz Prady. 
W środowisku mody jest ceniony za swoją niezależność i dyskretny luksus. Jego pokazy często maja kameralny charakter, a zapraszani goście to wąskie grono wybrańców przez samego designera.






Alaia nie przebiera w słowach mówiąc o niektórych projektantach czy znanych osobach związanych z branżą fashion. Nie martwi się tym co inni mówią o nim i nie zabiega o pochlebne słowo pisane w magazynach. Ma pełną świadomość swojej wartości i umiejętności krawieckiej co pozwala mu być krnąbrnym i kroczyć własną ścieżką.






Najwyższa półka cenowa pozwala mi tylko pomarzyć i popatrzeć na te luksusowe cudeńka.
Najnowsza kolekcja projektanta do obejrzenia i kupienia na Net-a-porter
Farfetch czy Matchesfashion.




Zdjęcia: materiały prasowe

5 komentarzy:

  1. Aż chce się zrobić wycieczkę, żeby wszystko zobaczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kelly - bardzo się chce ;-) Za miesiąc w tym samym miejscu będzie wystawa Irisa van Herpena.... a Paryżu LV i Jacobs. Ech - chyba obejrzę wirtualnego Valentino http://www.valentino-garavani-archives.org/ ;-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Groninger Museum

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna kolekcja, szkoda że nie zamierzam w najbliższym czasie odwiedzać Holandii, zajrzałbym z ciekawości :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy - dziękuję

    Marcin - ja niestety też nie :-( Musi mi wystarczyć namiastka jaką są zdjęcia wystawy. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń