Fashion

London Fashion Week - What to choose ?

Po Nowym Yorku czas na Londyn. Muszę przyznać, że zanim zaczęłam oglądać te wszystkie tygodnie mody - byłam przekonana, że to właśnie NY sprawi mi największy problem z wyborem najlepszych projektantów. Nic bardziej mylnego. Zrobiłam przypominający przegląd i z żalem musiałam ograniczyć  propozycje, które prezentuję poniżej. Szukałam zarówno klasyki, kobiecości jak i pazura i oczywiście skórzanych form do których mam zawsze słabość.

Marka Giles urzekła mnie laserowymi cięciami, Jonathan Saunders i Marcus Lupfer połyskującymi tkaninami od których nie mogłam odwrócić oczu. Peter Pilotto i Mary Katrantzou to niekwestionowani mistrzowie wzorów i kolorów, umiejętnie łączący szlaczki z kropkami, kwiatkami i różnymi zawijasami. Burberry ucieszył nowym wizerunkiem trenczy, magią kolorów oraz pięknych tkanin. Mulberry przywrócił moje przychylne spojrzenie pastelowym sylwetkom, a Matthew Williamson zainteresował zwiewnością i motywem ombre w materiałach.
ACNE do tej pory mnie nie zawiodło - więc i w tym zestawieniu jest dla marki miejsce. Nie robiłam zawodów, nie było kwalifikacji, ale muszę przyznać, że w kategorii kobiecość, klasa i elegancja bezapelacyjnie wygrywa  Tom Ford ! Seksowne, skórzane modele, połysk i rozcięcia nie mające wspólnego mianownika z kiczem i tandetą.
Suknie wieczorowe, spódnice i garsonki w bliskiej mi kolorystyce i detale na które nie mogłam nie zwrócić uwagi - niesamowite buty i torebki !!!!  Patrzę i wzdycham, wzdycham i patrzę.....

Czy któryś z moich wyborów jest bliski Waszemu ? A może ominęłam jakiegoś projektanta w ferworze poszukiwań i zachwytów ?













Zdjęcia: style.com

NY Fashion Week - What I would like to wear

W oczekiwaniu na Fashion Week w Łodzi postanowiłam zrobić podsumowanie 4 najważniejszych tygodni mody. Cztery stolice i moje subiektywne wybory projektantów, których kolekcje chciałabym nosić.
Moje spojrzenie jest  różne i czasami nawet sprzeczne:  od skórzanych, prostych form i plastrowych kawałków Wanga, po minimalistycznego i swobodnego zarazem Langa aż po Victorię, Korsa i Zaca, którzy złagodzili trochę moją selekcję bardzo kobiecymi i eleganckimi sylwetkami.

Ciekawa jestem Waszych wyborów -  Macie swoje ulubione nowojorskie pokazy ?











Zdjęcia: style.com

Fashion through the eyes of Amaya Arzuaga

Architektoniczne formy oraz przemyślane drapowania to motywy przewodnie jesienno-zimowej kampanii hiszpańskiej projektantki. Nie ma tutaj nic przypadkowego, nawet buty (również autorstwa AA) idealnie komponują się z całością.

Propozycje kobiecie, nietuzinkowe, urzekające - zarówno na wieczór jak i na co dzień.
Na każdą figurę - te wszystkie drapowania mają za zadanie pokazać to czym chcemy się chwalić lub przysłonić to czego nie chcemy pokazać ;-)

Ubrania, buty i inne akcesoria autorstwa Amayi można kupić w ponad 200 butikach w Hiszpanii oraz w Showroomie w Paryżu. Dobra wiadomość jest taka, że od września rusza sklep internetowy http://www.amayaarzuaga.com/ i tam również będzie można zakupić jej projekty :-)
Świetny model optycznie powiększający biust i biodra 
 Model dla Pań z wąskimi ramionami
Zwykła "mała czarna" staje się niezwykła dzięki skórzanym rękawom
Beże i ecru w dalszym ciągu modne
Propozycja butów na jesienno-zimowe wieczory

Zdjęcia: Ugo Camera, Amayaarzuaga.com

Valentin Yudashkin - amazing designer

Valentin Yudashkin - to rosyjski projektant o którym głośno w świecie mody.
Na rynku mody z powodzeniem działa już od 20-tu kilku lat, stworzył ponad 40 kolekcji.
Jego projekty były wystawiane w muzeach, takich jak Louvre Muzeum Mody w Paryżu, California Muzeum Mody w Los Angeles, w Metropolitan Muzeum w Nowym Jorku, i Państwowym Muzeum Historycznym w Moskwie. W 2010 roku zmienił wizję rosyjskich mundurów wojskowych, tworząc  85 wzorów do ubrań wszystkich oddziałów sił zbrojnych.


Jego "House of Fashion” to kolekcje będące kompromisem między haute couture a pret-a-porter, akcesoria, biżuteria, porcelana i okulary słoneczne.
W propozycji na jesień/zimę 2011-2012 Valentin urzeka kobiecymi koronkami oraz zwiewnymi tkaninami.
To mix skóry i futra z innymi materiałami oraz pięknie komponujące ze sobą kolory. Kolekcja subtelna,
z klasą i najwyższą elegancją. Chrakterystycznym elementem całości jest również czerwona powieka, która przykuwa nasze spojrzenia i dodaje większej energii.

    Pięknie drapowana sukienka, podkreślająca talię i biodra +czerwone pończoszki i szpilki-
Mistrzostwo !

Zdjęcia: Fashionising.com

Boy/Girl look

W nadchodzącym sezonie jesień/zima 2011-2012 wśród projektantów i sieciowych marek króluje trend Boy/Girl.
Mamy białe koszule, garnitury, sztyblety, mokasyny, spodnie na kant, krawaty i kapelusze.
W najnowszym niemieckim wydaniu Vouga męski świat w damskiej odsłonie.

                                              Men's World = Woman's Power ;-))

                                       Elegancka koszula w paski i kapelusz - Talbot Runhof
Męskie spodnie, koszula z kardiganem i czerwone buty - Paul Smith
 Louis Vuitton
                                              "Boy meets Girl"  Dolce & Gabbana
                                                          Boyish - Comme des Garçons
Przezroczysta bluzka z luźnymi spodniami -  Alexander Wang
 Czarne skórzane spodnie i marynarka - Hermes
 Przezroczysta bluzka i luźne, garniturowe spodnie - Hakaan
 Męski look w czerni - Damir Doma
                                                                    A.F. Vandevorst

Zdjęcia: Vogue.de

Rick Owens - American visionary

Rick Owens - amerykański projektant, uwielbiany za awangardowe spojrzenie na modę i jego wizję eleganckiego rocka.

Jego styl często jest opisywany jako "glamour-spotyka-grunge", ale Owens sam mówi: "Staram się tworzyć ubrania w sposób jaki Lou Reed robił muzykę, bezpośrednio, przy minimalnych zmianach akordów, słodko, ale trochę też zadziornie. Chodzi o to, żeby dać wrażenie zużycia, chodzi o elegancję z odrobiną barbarzyństwa, niechlujności.


Do jego ulubionych należą luksusowe skórzane kurtki, wystawne dzianiny i drapowane sukienki w wyciszonych paletach czerni, bieli i szarości.

Rick to jeden z moich ulubionych i cenionych projektantów. Charakterystyczny styl, perfekcyjne wykonanie i modele, które można kreować na elegancki lub grungowy outfit.
Posiadanie jego kolekcji pozostaje jeszcze w sferze marzeń, chociaż można by pomyśleć o jego tańszej wersji pod marką DRKSHDW by Rick Owens. To propozycja ubrań z bawełny, jeansu umiejętnie kreująca "zaniedbany miejski" look.

W kolekcji AW 2011-2012 nie ma chyba rzeczy, która nie znalazłaby uznania w moich oczach. 
Mała ciekawostka - w kuluarach mówi się, że Robert Kupisz jako projektant jest takim polskim wydaniem Ricka ;-)

Wzdycham, oglądam i przy okazji dzielę się z Wami modowym glam-grungem w wydaniu Ricka.
                                          Kasia Struss prezentująca kolekcję AW 2011-2012

David Koma - leather, pop-art and pompons

Lato jeszcze w pełni, a tutaj przedstawiam już same kolekcje na sezon jesień/zima 2011-2012 ;-))
Dzisiaj modowa jesień i zima w odsłonie czarnych skór i intensywnych kolorach futer.
Tytułowy projektant idealnie wkomponował się w ten temat.

David Koma, czyli David Komakhidze, to artysta gruzińskiego pochodzenia, który w świecie mody zasłynął po tym, jak Cheryl Cole wystąpiła w jednej z jego kreacji podczas X Factor w roku 2009. Od tego czasu nowoczesne i nieco drapieżne projekty z metką Davida Koma zaczęły podbijać serca awangardowych miłośniczek mody i przynosić projektantowi kolejne nagrody i wyróżnienia.

Kolekcja na najbliższy sezon to połączenie skóry z klimatem pop-artowym, który tworzą groszki, twarze i futrzane, duże pompony. Sukienki, bluzki i spódniczki podkreślające kobiecą sylwetkę, intensywny kolor żółci, kobaltu i czerwieni, pompony oraz wszechobecne kropki to znak rozpoznawczy aktualnej kolekcji autora. Wspomniane pompony umieszczone jako bufki, szale, opaski skutecznie przykuwają uwagę odbiorcy.
Na uwagę zasługują również buty - z elementami futra czy czerwonymi sznurówkami, gładkie fryzury i naturalny make-up.

Brawa za inne oblicze skóry oraz kolory ożywiające te chłodniejsze pory roku.


Zdjęcia: materiały prasowe

Thierry Mugler - Provocateur

Spodobał mi się dzisiejszy prowokujący klimat.... i dlatego w nim pozostaję ;-)
Zastanawiałam się o kim napisać, kogo kolekcję pokazać ?
Mój wybór to Thierry Mugler i kolecja AW 2011-2012. Nie jest ona nowinką - można było o niej poczytać kilka miesięcy wcześniej - dla mnie jest to kolekcja doskonale oddająca charakter słowa prowokacja.

Ten francuski projektant ze swoją bezgraniczną fantazją i kunsztowną kreatywnością w nowej kolekcji zaskakuje nas ubraniami a raczej ich brakiem. No bo jak można nazwać siateczkę przez którą wszystko widać ?
Sylwetka zazwyczaj jest monochromatyczna. Mamy tutaj kreacje bardzo blisko ciała, futro jako rękawy, panterkę czy plastikowe korpusy jak u wojowników, a może raczej rugbystów ;-)
Całość dopełnia przemyślany make-up i fryzury.

Prowokuje ? Z pewnością - myślę, że w kolekcji nie ma modelu, który nie wzbudził kontrowersji i sprzecznych uczuć. Zdecydowanie dla odważnych ;-)









Zdjęcia: Thierry Mugler, Harper's Bazaar

Claudia as Domina

Ostatnio przedstawiłam Claudię Schiffer w roli projektantki - dzisiaj zdjęcia Claudii jako Dominy w niemieckim wydaniu Vogue'a. Muszę przyznać, że jej stylizacja zrobiła na mnie wrażenie.
Surowe wnętrza, brudne ściany, krzesło, laska i pejczyk jako rekwizyty.
Minimalistycznie, a jednocześnie prowokująco...

Podobno Panowie lubią takie "nasty girls" - to specjalnie dzisiaj dla męskiej grupy moich obserwatorów ;-)
                   Koronka jako maska, skórzany, gorsetowy pasek i pejczyk - oto DOMINA.
Sznurowane, skórzane spodnie by Mark Fast, BH: Chantal Thomass i płaszcz Zaca Posena.
                 Top i spódniczka: Givenchy, gorsetowy pasek: Paul Seville, buty: Emilio Pucci
                   Sukienka: D&G, lakierowany gorset: To.Mto.Berlin, buty: Bottega Veneta
Bluzka: Victor&Rolf, spodnie: Emporio Armani, gorset: To.Mto.Berlin, buty: Atsuko Kudo

Zdjęcia: Miles Aldridge for Vogue.de

Socks and heels

Moda na skarpetki zakładane do szpilek nadal obowiązuje. Kolorów i wzorów na skarpetkach jest bardzo dużo, co widać chociażby w kolekcji firmy Gatta czy Veneziana.
Z pewnością dodają strojowi dziewczęcego uroku, ale czy elegancji i klasy ? Do zastanowienia...
Nie są jeszcze tak popularne na ulicach, ale na salonach zdarzają się inauguracje.
Akceptowalne jest noszenie skarpetek do czółenek i koturnów - absolutnym faux pas jest noszenie ich do sandałków z cieniutkimi paseczkami (fot. Vanessy).

                                                 Zdjęcie: Gatta
 
                                                   Zdjęcie: ZARA
                                                   Zdjęcie: net
                                                 Zdjęcie: net
                                Zdjęcie: net
                                Zdjęcie: x17online

Claudia Schiffer and her Collection

Claudia Schiffer to czołówka top modelek lat 90-tych XX wieku.
Nigdy mnie zachwycała ani swoją urodą, ani osobowością (w odróżnieniu do Lindy, Heleny czy Christy królujących również w tamtych czasach).
Piszę dzisiaj o niej z powodu kolekcji jesień/zima 2011-2012 sygnowanej jej imieniem i nazwiskiem.
O swojej kolekcji sama mówi: " Było dla mnie ważnym, żeby zaprojektować szykowne, ale jednocześnie proste modele, które można rano założyć, żeby zaprowadzić dzieci do szkoły, a później pójść tak ubraną na spotkanie. Nie wyobrażam sobie życia bez kaszmiru ! Ten materiał jest tak wygodny i przyjemny. Oprócz tego pasuje do różnych okoliczności."

Nie zaskoczył mnie fakt, że ona coś zaprojektowała (teraz projektują wszyscy, a jak ktoś jest znany to tym bardziej ;-)), tylko co i za ile.
Co ? Claudia w kolekcji jesień/zima wykorzystuje kaszmir -  proponuje swetry, bluzki i sukienki.
Za ile ? Najtańszy model znalazłam za 363 Euro +
Nic mnie z tej kolekcji nie ujęło. Proste sweterki z cienkim lub grubym splotem i stonowana kolorystyka nie wywołały zachwytu. To wszystko można dostać za o wiele mniejsze pieniądze, a metka z nazwiskiem Schiffer nie robi na mnie wrażenia.
Zainteresowanych odsyłam do portalu Net-a-porter, gdzie kolekcja jest dostępna.
Wywiad z Claudią do przeczytania tutaj http://www.vogue.de/people-parties/models/vogue-cover-claudia-schiffer-in-vogue

Przy okazji zastanawiam się kto był rzeczywiście projektantem tej kolekcji.
Może i tutaj historia jest podobna do "Autora widmo" Polańskiego....

Zdjęcia: materiały prasowe

KATA SZEGEDI - amazing designer

Kata Szegedi to kolejna projektantka z Węgier, która jeszcze niejedno pokaże.
Tak przy okazji to zastanawia mnie ilość węgierskich projektantek mających "coś do powiedzenia". Łączy je z pewnością jedno: nieszablonowość, tzw: open mind, architektoniczne wzorce oraz umiejętność łączenia różnych materiałów w jednolitą całość.

Ale miało być o Kati....
KATA jest jedną z młodych projektantek węgierskich, w 2009 roku ukończyła Krea Sztuki Współczesnej Instytut Budapeszt. W tym samym roku dostała nagrodę dla młodego projektanta na Fashion Awards WĘGRY.

Jej wizja zawiera innowacyjny, nowoczesny design kierowany do kosmopolitycznej kobiety, która jest pewna siebie, niezależna i dumna z jej indywidualnego wizerunku. Kobieta, która ceni sobie oryginalność w dzisiejszych czasach. Miłość do kontrastów odzwierciedla się w każdej z jej prac, dużo eksperymentów z sylwetkami, kształtami, fakturami i kolorów.

Kobieta w jej wydaniu to taka "Power-Woman" XXI wieku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz